Szczerze mówiąc, miałem ogrom takich sytuacji w różnych klanach, sojuszach i czym tam jeszcze (w grach online, w które grywałem) i mimo wszystko nigdy nie przekładałem opinii o klanie nad więzi między ludźmi. Wyskok wyskokiem, ja rozumiem, stało się, trudno. Jeśli jednak w opinii członków klanu Gaziu uznawany jest za dobrego gracza i człowieka dającego się lubić, to kick na prawdę nie jest najlepszym wyjściem. Lepiej zmusić go do przeprosin, zebrać się jakoś, znaleźć wspólne wyjście. Pełniłem już funkcję przewodniczących i dyplomatów we wszelakiej maści grach internetowych i zdarzały się gorsze sytuacje. każdy problem można rozwiązać.
Powas, Twoje podejście do tego jest trochę dziwne, czy wyrzucisz z klanu kolegę za to, że puściły mu nerwy podczas gry? Można nawet nieco przykantować, aby uratować dobre imię klanu, a gracz jeśli dostanie nauczkę sam z czasem odzyska szacunek.