Jeśli chodzi o podrobienie screena to już Ci wierzę, bo zdążyłem się przekonać, że są oni bandą noobskich (nie chodzi mi w tej chwili o skilla, ale o mentalność 12-latków) sukinsynów. A co do ponownego przydzielenia ci organizacji wojen to nie mam nic przeciwko, byle tylko ktoś ci w nich zawsze towarzyszył, ale sądzę, że dążenie do pierwszej 10 tego pojebanego rankingu jest bezcelowe. Wszyscy wiedzą, że to szajs i o niczym nie świadczy, więc żadnego prestiżu nam to nie da, a w zamian możemy dostać od sfrustrowanych noobków tego typu sytuacje.