Koleżanka o imieniu Jacek... mam gęsią skórkę <lol>
To na chodniku też tak możesz zagadać :P
Najryzykowniejszym zagadaniem moim było podejście do płaskiej laski (ksero czegoś tam miałem od niej wziąć);
Po podejściu, jak już się odwróciła, wyleciałem z tekstem "Ja do Ciebie po ksero, a ty się do mnie plecami odwracasz" >.>
Cóż, jej reakcji raczej nie muszę opisywać *ksera już nie dostałem xD*
--------
Kocham jak ktoś na mój post odpowiada zamiast kolejnym, to edycją poprzedniego xD
Last edited by Soreu; Oct 22, 2011 at 05:53 PM.