W taekkyonie utrata jakiejś kończyny jest też często przypadkowa, wystarczy zbyt mocny cios, więc akurat tutaj czyste walki zdarzają się stosunkowo rzadko.
Z burgerem grywam co jakiś czas, mam jego gg, więc kiedy chcę dostać ostry wpierdol to go wyciągam do gry, wygrywam z nim bardzo rzadko. ;d
no, a na singlu nie grywam, nie ciągnie mnie jakoś do tego, może kiedyś mnie weźmie ochota, nawet nie chciało mi się edytować repa. x_X