Christmas Lottery
Nie no, spoko. Rozumiem, znajomość angielskiego jest przydatna. Jednak czy w polskim klanie powinna być decydować o tym, czy gracz zostanie przyjęty, czy nie? Na pewno nie. Nie może tak być.
Poza tym zasłaniacie się tym, że może poprosić kogokolwiek o napisanie aplikacji po angielsku. No dobra, ale czy o to chodzi? To nie jest logiczne. Wymagam znajomości angielskiego, ale niech mu napisze to kolega z Anglii, byle wyglądało jak należy. Bezsens. ^^
Ta, allies, do tej pory tak się tym przejmowaliśmy i jak widać jest to nam niezbędne. Szacunek w świecie toribasha? Jasne, czemu nie, fajnie by było, gdybyśmy takowy posiadali. Ale z taką aktywnością? Niemożliwe. ^^ Gaziu, człowiek od wojen pojawia się raz na tydzień, teraz może i nie. Zwykły member bez możliwości przyjęcia zaproszenia do wojny dostaje propozycje, ale oczywiście nie ma w danej chwili nikogo, kto mógłby ową wojnę przyjąć ew. wysłać zaproszenie. No i co? Nie wymagam ciągłego siedzenia na forum i w grze, ale po co piszesz o takich rzeczach, skoro tego nie ma? Ten klan powoli staje się martwy, wszyscy to widzą. Skoro Wam tak zależy, skoro część z Was rajcuję się tą zbliżającą się rocznicą to zróbcie coś, aby to zmienić. Przecież ja, szary member mogę tylko do tego nawoływać, przecież i tak nie mam wpływu na nic.
Root, co do tego z testowaniem to jak ja mam testować ludzi skoro Pizdu ich app nie akceptuje? Poza tym jakbyś chciał wiedzieć to testowałem nawet tych których on odrzucał bo znajdowali mnie in game. Jedyna app której nie mogłem ocenić to Runka , a to dlatego że nie miałem kompa i było to napisane w tredzie o nieaktywności. Wiem że masz chrapkę na testowanie, spoko, skoro tego chcesz to tylko powiedz, ja testować nie muszę, mogę dobrowolnie przestać. A co do sprawy angielskiego no to ja już swój pogląd wyraziłem. Te kilka zdań da radę napisać każdy, z mniejszą lub większą pomocą , wiadomości dodatkowe mogą być po polsku i to mi najbardziej by pasowało. No przecież rozumiesz chyba że każdy member coś z angielskiego musi umieć żeby chociaż podczas wara coś móc powiedzieć..
Jasne.
Ciągle mi coś zarzucacie. Nie mam chrapki na testowanie, bo gram słabo. Koniec tematu, jestem pijany i pierdolę ten szajs. Nie moje bagno.
SPOKÓJ

Pierwsze primo:
Prawa do wypowiadania/przyjmowania wojen wszystkim na pewno nie dam. Porządek musi być, i nie chodzi o to, że komuś nie ufam. Nie... Nieraz było tak, że nie mogliśmy zrobić CW, bo nie było liderów online w jakimś klanie. Nie moja wina.Wojny mogą być nawet codziennie, nikomu nie zabraniam umówienia się z jakimś klanem na wojnę! Wystarczy napisać dzień przed, a na pewno ktoś się zjawi, żeby zaakceptować to. Nawet jeśli nie, to sam się mogę poświęcić, skoro to takie obciążenie .

Drugie primo:

Nie każdy umie angielski? Sponio, pewnie zna inny język i może się nim pochwalić w załączniku do aplikacji : > [Pragnę zauważyć, że nikt poniżej 14 roku [mogą być wyjątki] nie może do nas dołączyć, co równoważy się z uczęszczaniem do szkoły gimnazjalnej/ponadgimnazjalnej...]. Nasz Gaziu jest przykładem "kali mówić". Nie obraź się stary, ale taka prawda xD. Jakkolwiek, chłopak potrafi się jakoś porozumieć w kwestii jakiej wymaga gra. Proponuję zastąpienie aplikacji po angielsku czymś innym:

-OOOOKRES probny lole
-rozmowa kwalifikacyjna, coby nie trafić na lapsa

-sprawdzenie in-game czy dany gracz potrafi zrozumieć podstawy angielskiego
-a nauczenie się podstawowych zwrotów nawet bez odmiany czasowników i parę słówek nawet z gtranslate to nie jest porblem

Na forum i tak piszemy po Polsku, a w grze wystarczy napisać i don't speak english [dabl xD].


A i jeszcze czecie primo:
To, że koleżka testuje in-game, nie znaczy że inni nie mogą. Wystarczy zdać rzetelną relację ; P Jest też temat rc comments, więc nie wiem o co krzyk : >

Czfarte:

Rootototo, trochę przesadziłeś. Jakbyś nie miał na nic wpływu to bym do jasnej cholery nic tutaj nie napisał : P. Jak coś się kurwa nie podoba to kurwa pisać i kurwa czekać na kurwa odpowiedź nojapierdole. Nic sie nie zmieni, skoro nikt nie woła o zmiany. Nie będę decydował za cały klan bo jedna czy dwie osoby o coś proszą. Sprawdź stronę czy dwie do tyłu, wyraźnie napisałem, że proszę o wasze opinie TAK ABY WSZYSTKIM WSZYSTKO PASOWAŁO. Nie jestem w stanie czytać w myślach, a nie wprowadzę żadnych zmian, ponieważ na drugi dzień będzie jeszcze większy skandal...

Ostatnie:

Skoro ktoś się smuci ze względu na swoją "szarą" rangę, to mi też przykro. Powiedz mi, jakie mam korzyści z tego, że jestem liderem, hę? Taką, że grupka Polaków może sobie pogadać i wspólnie pograć, a ja jedynie staram się, aby nie zrobił się tu burdel.To jest odpowiedzialność, przywileje nie grają tu roli. co-ldrs to osoby które same się zadeklarowały się na to stanowisko albo ludzie wybrali ich drogą głosowania. Czy kiedykolwiek wyśmiałem czyjąś opinię i nie zwróciłem na nią uwagi?

Więc chillout panowie i zapraszam do spokojnej dyskusji.
Tak mi dopomusz buk.

Jeszcze PieS:
Klan umiera, powiadacie? Klan to umierał na tydzień przed oficjalem o ile się nie mylę, teraz jest dobrze.

Last edited by MrNorbert; Apr 10, 2012 at 08:12 PM.
ToP Leader
Nie.
Ranga mi nie przeszkadza.
Pisz sobie co chcesz, myśl sobie co chcesz, ja swoje widzę.

Potrzeba nam reform!
I ja przesadziłem, ja? O nie nie, na pewno nie.
To może nie przedłużajmy i Ty powiedz co jest u nas nie tak uwzględniając zmiany wprowadzone w ostatnim poście Norby, a my Ci powiemy co da się z tym zrobić
Don't stand in my personal space. You will be kicked.
Survivors will be kicked again...
Ale się wczoraj najebałem.
Na kacu fajnie się to wszystko czyta ;3

ALE
Jako, że jestem co-ldr-em wybranym przez was (chyba) to zobowiązuje mnie do... w sumie nie wiem do czego.
Reform, reform ;3 Pizdu miał zmienić plan rekrutacji ale jakoś mu to nie idzie.
WIĘC PROPONUJĘ TAK
(po części, w jakichś 100 procentach zgadzając się z Norbą)
-Okres próbny to zajebisty plan, obserwacja przez tydzień nowego człowieka, ale on wcale nie musi o tym wiedzieć ;> Rozumiecie?
- Nie znam mądrego co-najmniej-14-stolatka, który mając normalny program edukacyjny w szkołach nie umie języka obcego, więc... Wymóg angielskiego to w pewnym sensie taki shield. W pewnym sensie.. Nie ma opcji żeby w tych czasach nie znać angielskiego, jeżeli tylko trochę się chce. Jak się nie chce, to tylko świadczy o porzucaniu bardzo ważnego czynnika definiującego czy ktoś próbuje się rozwijać czy nie,
-MIAŁO BYĆ GŁOSOWANIE KIEDYŚ NA GOŚCIA, WSZYSTKICH LIDERÓW (mamy tylko jednego, ehhehehe) I CO-LIDERÓW. Czemu o tym zapomnieliśmy?? Cały czas za tym obstawałem...
-Nikomu nie zabraniamy testować ludziow, w sumie przez jakiś czas ja też to robiłem ale mi się znudziło, więc... jak są chęci to do dzieła!

No i napisałem mniej więcej to samo co Norba. Krótko mówiąc jestem za jego pomysłem z rekrutacją. Na pizda nie chce mi się już centralnie czekać, robi te 'zmiany' od... no, od dawna.

Ktoś jeszcze za Norbertem i Norbertem? Gadać.
Really the cheapest items in the market. Check it http://forum.toribash.com/tori_marke...ername=Trewnek
za się z norbą zgadzam

co do angielskiego to samo, każdy podstawy powinien znać, choć u mojego kolegi w gimnazjum nie uczą tego języka.
ta, teraz to wyskoczyłeś. jak widać niektórych to wszystko jebie.
no macie rację, w sumie o coś takiego mi chodziło.