Obawiam sie, że mnie nie słuchałeś, mój Toribash zdechł miesiąc temu i żadne sposoby reinkarnacji na niego nie mają zamiaru podziałać, więc raczej nie ma najmniejszych szans, żebym uczestniczył w treningach, a tym bardziej je prowadził, a groźba nie uczestniczenia w wojnach jakoś w zaistniałej sytuacji mi leży