No niestety Powas, jak się chce śpiewać growl to najlepiej zacząć od nauki poprawnego, czystego śpiewu..
Bo potem wychodzi "starczy pary na 30 sekund". Najlepiej to na kurs śpiewu, bo gardło można sobie zniszczyć, ba, nawet swoją skalę głosu "skrócić". Tylko naturszczyki mogą sobie pozwalać na takie cuś.
Nie, nie śpiewam growlu, ale trochę wiem na temat muzyki.. Pod względem grania/wykonywania jej samodzielnie.
Również odnośnie: mentalność człowieka (czy tam Polaka), żeby zbojkotować kogoś, kto mówi że umie coś trudnego. Ja zawsze sprawdzam, czy dana osoba rzeczywiście ma jakąśtam umiejętność (czy talent, czy coś, whatever), a potem oceniam.
Bo jakże można oceniać czyjeś umiejętności/talentu/whatever nawet ich nie zobaczywszy/usłyszywszy? o.0