Od Creamu się odbiłem, przesłuchałem i nic więcej, nie pamiętam nic i jakoś mnie nie ciągnie...
Co do "skamieniałości", jakoś mnie to odrzuca... Nie lubię oglądać starych dziadków na scenie, nie oszukujmy się, trzeba kiedyś skończyć. Niedługo czeka nas oglądanie czegoś jak "solo na respiratorze"