Cześć chłopaki.
Minęło sporo czasu od kiedy mogłem tutaj coś konkretnego napisać... Sporo się zmieniło, sporo się wydarzyło, ale mam cichą nadzieję, że pewne osoby z tego klanu jeszcze mnie pamiętają.
Wybaczcie, że moja historia z Wami potoczyła się tutaj nie tak jak mógłbym sobie tego i Wy moglibyście sobie tego życzyć, ale cóż... Życie jest jakie jest i stawia czasem człowieka w rożnych sytuacjach... Sytuacjach, gdzie pewna niemoc cie ogranicza, a wręcz odbiera ci szanse zrobienia czegoś o czym marzysz, bądź do czego dążysz...
Aleee nie będę o niczym opowiadał i przedstawiał Wam swoich wymówek jak takie owe mogłoby wyglądać... Mam tylko nadzieje, że czas zrobił swoje i jak się spotkamy w grze do której pomału wracam, a właściwie to już wróciłem nasze relacje będą, że tak powiem "dobre". Nie czujcie do mnie urazy.
Widzę, że do klanu przybyło trochę osób i choć nie jestem w klanie serducho się cieszy na taki widok i jeżeli mogę skierować kilka słów do Was, to tyle, że podjęliście dobrą decyzje
Cóż, nie będę się rozpisywał, chciałem Was tylko przeprosić i ponownie przywitać. Wesołych Świat