A Ty kurwa pomyśl nad sobą, bo to niestety Ty na upartego przyjebałeś się do określenia "dziwnys", które w luźny sposób odnosiło się do "rzygania tęczą". A później to już tylko albo czepianie się na siłę do mnie, albo chęć pokazania swojej wyższości. Możliwe, że źle to interpretuje, psychologiem nie jestem. A skoro moje bezwartościowe posty (tak, przyznaję, nie niosą żadnych wartości, po prostu nabijam sobie licznik) aż tak bardzo Ci przeszkadzają to je wypierdol z tego tematu i po problemie. W końcu jesteś jednym z liderów, o czym zresztą raczysz co jakiś czas wspomnieć.
Jeszcze jedno małe wtrącenie - skoro takie droczenie - bo to jest droczenie - jest dla Ciebie aż tak frustrujące to się po prostu w nie nie baw i zignoruj od razu. Przepraszam najmocniej, ale nie przeszło mi przez myśl, że teraz takie utarczki słowne stanowią problem dla Ciebie. Kiedyś jakoś Ci to nie przeszkadzało.
I jeśli chowasz jakąś urazę, a tak to przynajmniej wygląda, to napisz to wprost. Nienawidzę niedomówień.
No tak, jeżeli już jest ból dupy to Lehto dopiero pisze normalne posty (i leci w zaparte).
Good job.
Po prostu nie pisz tak głupich postów, kapiszi? Bo nie będe wertował całego forum, aby usuwać Twoje "dzieła".