Przykładowo ja: mamy poniedziałek, a ja już jestem najebany! Tak trzymiej Łukaniu!
Btw. ja mature ustną z angola zdałem jakoś na 86-88%. Byłoby lepiej, ale komisja mnie rozśmieszała.
Mi te punkty poleciały, bo po prostu mnie zatkało. Miałem dialog o wynajmie wspólnego mieszkania, który miałem sam zacząć. I ciężko mi było powiedzieć durnego 'I want to rent a flat'.
Ale trudno. I tak mi matura do niczego nie potrzebna, bo na studia się nie wybieram (na razie). A ze stresu pod pachami miałem plamy od bioder do karku .